Ekogroszek

Dlaczego ekogroszek warto kupować wiosną i wczesnym latem?

Ekogroszek Grzeje mnie to w workach na tle hałdy

Wszyscy pamiętamy zeszłoroczne zamieszanie na rynku węgla. Kolejki, brak możliwości zakupu w e-sklepach i cały czas rosnące ceny, to problemy, z którymi borykała się większość z nas. Jak przygotować się do kolejnego sezonu grzewczego? A może już teraz warto zastanowić się nad zakupem opału?

Szybki zakup węgla? Tak, to możliwe!

Wiosna i wczesne lato to najlepsza pora na zakup ekogroszku, gdyż w składach pojawia się go coraz więcej. Dlaczego?

  1. Maj, czerwiec i lipiec to miesiące, w których konsumenci nie myślą jeszcze o zakupie węgla. Wakacje, remonty i presja odłożenia środków na kolejny sezon grzewczy to czynniki, które mają istotny wpływ na sytuację panującą na rynku paliw stałych.
  2. Miesiące wiosenno-letnie to pora roku, gdy ilość węgla spalanego w domowych kotłowniach znacznie spada. I to pomimo dość chłodnej (jak na polskie realia) wiosny. Większość domowych kotłowni ogranicza się wyłącznie do zasilania instalacji c.w.u., co w praktyce prowadzi do spadku zużycia ekogroszku o nawet 70-80 procent.
  3. Od maja aż do miesięcy letnich opał jest dostępny w wielu różnych sortach. W sprzedaży jest nie tylko węgiel workowany, ale również produkt sprzedawany luzem lub w dużych opakowaniach (tzw. Big Bag).

Logistyka i kolejki do opału

Wszyscy wiemy, jak wyglądała kwestia zaopatrywania gospodarstw domowych w węgiel późnym latem i jesienią 2022 roku. Sytuacji nie poprawili nawet tzw. Kwalifikowani Dostawcy, czyli podmioty, za pośrednictwem których PGG dystrybuowała węgiel. Owszem, dzięki nim udało się w pewnym stopniu odciążyć kopalnie, ale nic nie mogło zmienić skutków niskiej podaży węgla na rynku i to nawet mimo zwiększenia produkcji do 100 000 ton węgla na dobę w samym PGG.

Mówiąc wprost: zakup węgla wiosną i wczesnym latem 2023 roku to mniej kolejek i krótszy czas dostawy. “Naturalny” spadek zainteresowania zakupem węgla to mniejsze obciążenie dla składów i innych firm zajmujących się sprzedażą ekogroszku (i pozostałych sortów). Pamiętamy przecież, że pod koniec zeszłego roku czas oczekiwania na dostawę wynosił nawet i 45-60 dni. Może więc warto zaopatrzyć się w węgiel wcześniej i mieć spokój na całą zimę?

Czas pomyśleć o innych…

Kupując węgiel wcześniej… myślimy o innych. Tak, wiadomo, że dla wielu kupujących nie jest to wiążący argument, ale pamiętajmy, że decydując się na wcześniejsze zakupy:

  • zostawiamy opał dla tych, których nie stać, by dziś kupić węgiel,
  • odciążamy system dystrybucji, który jesienią będzie pracował na pełnych obrotach,
  • poniekąd wpływamy na ograniczenie wzrostu cen węgla jesienią i zimą.

Nie można też zapominać, że kupując węgiel wcześniej, usprawniamy proces jego dystrybucji nie tylko względem osób fizycznych. Więcej dostępnego węgla to także cieplejsze żłobki, szkoły, przedszkola, szpitale i inne obiekty użytku publicznego. Oznacza to, że w dalszej perspektywie nie trzeba obawiać się pogorszenia warunków leczenia lub nauczania. Poza tym dostęp do większej ilości węgla to także inwestycja we własny komfort termiczny. Cóż, chyba nikt nie chce, aby w porze zimowej ceny ekogroszku zmuszały właścicieli domów i członków spółdzielni mieszkaniowych do drakońskich oszczędności.

Co z tą wilgotnością?

Kupując węgiel zimą lub jesienią, musimy liczyć się ze wzrostem jego wilgotności. Zwróćmy uwagę, że na ogólną wartość tego parametru mają wpływ przede wszystkim zjawiska atmosferyczne. To one podnoszą poziom wilgotności przemijającej, co w praktyce powoduje spadek kaloryczności produktu.

Fizyki nie da się oszukać. Woda znajdująca się z porcji węgla musi zostać odparowana już w trakcie spalania, a to oznacza większe straty energetyczne. Oczywiście można tego częściowo uniknąć, przesuszając węgiel w piwnicy, ale umówmy się — nie jest to najskuteczniejszy sposób osuszania węgla, chociażby ze względu na dużą wilgotność i niską temperaturę powietrza.

Kupując ekogroszek workowany wiosną i latem, można tego uniknąć. W końcu opał zalegający na składach jest poddawany ciągłemu oddziaływaniu wysokich temperatur. Czarny węgiel ma bardzo niskie albedo, a to oznacza, że tempo jego suszenia na świeżym powietrzu jest efektywniejsze.

Przez Internet łatwiej…

Osoby nabywające węgiel przez Internet doskonale pamiętają, jak wyglądały zakupy tego surowca zeszłą jesienią. W niektórych sklepach dystrybuowano go jedynie przez kilkadziesiąt minut (!) w skali tygodnia. Biorąc pod uwagę dużą liczbę wejść i niewielką odporność systemu na ataki typu ddos, zakup węgla dla większości Polaków był po prostu niemożliwy. Dziś węgiel jest dostępny (co widać w naszej ofercie) i to w każdym oferowanym asortymencie. Mało tego! To klient decyduje, jaki ekogroszek będzie tej zimy znajdował się w jego piwnicy. Zamówić go można już w ciągu kilku minut i to bez zbędnych formalności.

Ceny a przyszłość

Niektóre osoby uważają, że węgla nie warto kupować teraz, gdyż z biegiem czasu będzie po prostu tańszy. Niestety, to co działało jeszcze dwa lata temu, dziś już nie funkcjonuje. Pamiętajmy, że:

  • ceny ekogroszku zostały znacznie wywindowane przez producentów,
  • producenci doskonale wiedzą, że ich towar i tak się sprzeda,
  • ceny węgla są stałe od pewnego czasu, choć obecnie na rynku jest go całkiem sporo.

Reasumując, nic nie wskazuje na to, by cena takich produktów jak ekogroszek z dostawą lub węgiel luzem spadła w najbliższym czasie.

Zapraszamy do naszego sklepu!